piątek, 30 maja 2014

To znowu ja :)
Tym razem przypomniałam sobie o idealnych dwóch rzeczach wygrzebanych z mojej torebki :) a mianowicie jest to wazelina kosmetyczna do ust & ochronna a także rzecz idealna na wysuszone usta sugar lip scrub. Niestety nie pamietam gdzie została zakupiona ta wazelina ale bodajże w Rossmanie, zaś peeling cukrowy zakupiony w FM GROUP :)
Wazelina została zakupiona ponieważ zagubiło sie masło do ust NIVEA, z którego nawiasem mówiąc byłam bardzo zadowolona :( Wczkolwiek z tej wazeliny również jestem bardzo zadowolona :) idealnie nawilża usta:) jedyny minus jaki posiada to opakowanie jest w malym metalowym "słoiczku" i niestety przy długich paznokciach (których jestem fanką) część wazeliny zostaje pod paznokciami... ale niestety tak samo było z masłem z NIVEA. Ale to chyba minus każdego takiego opakowania. Zapomniałam o najważniejszym. ZAPACH! Mók to poziomkowy :) Jest idealny nie czuć w nim chemii a samą naturę jest idealny !!! MY NUMBER ONE !!!

Kolejną rzeczą o której miałam mówić to peeling cukrowy :) idealny do spierzchniętych ust nietylko zimą :)
stosuje go na noc i gdy budzę się rano na moich ustach powstaje świetna otoczka a usta po zlizaniu peelingu usta są w idealnym stanie :) peeling ten w katalogu FM GROUP jest dostępny w cenie 30 zł. Wiem że cena jak za opakowanie 1,9g jest dość wysoka tak według mnie opłaca się zaiwestowac :) nie trzeba stosować tego codziennie. Ja osobiscie stosuje tylko wtedy jak zauważe ze moje usta nie są idealne :)

Jest jeszcze jedna rzecz z Katalogu FM GROUP którą chciałabym się pochwalić i zarekomendować, ale to juz następnnym razem :)

A oto zdjęcia produktów o których dzisiaj pisałam :

1.Wazelina kosmetyczna do ust

2. Sugar lip scrub

DO ZOBACZENIA :))

Wielki początek

Witam :)
Jestem Patrycja, wszyscy nazywają mnie Patuśka :) Nie wiem które to już moje podejscie do pisania bloga :) wszystkie poprzednie były pisane w formie pamietników ale chyba juz z tego wyrosłam :) zainspirowana blogiem nowopoznanym : "Kreatywność na paznokciach" postanowiłam sama stworzyć swój autorski blog :) mam nadzieje, że pomysł nie umrze w zarodku po paru miesiącach a wręcz przeciwnie będę go sumiennie pisać :) postanowiłam publikować różne rzeczy które mnie zachwycą lub z których działań nie będę zadowolona...

A oto pierwsza recenzja :)
Będąc na śniadaniowych zakupach w Lidlu zakupiłam znalezione przy kasie husteczki nawilżone :)
W paczuszce jest 15 szt, kosztują ku mojemu zaskoczeniu bardzo niewiele bo całe 0,99zł :) Miałam do wyboru o zapachu pomarańczowym lub melonowym :) Wybrałam te melonowe. Husteczki są rewelacyjne :) nie są napewno jak husteczki dla dzieci które kleją ręce :) po użyciu tych husteczek ręce są naprawde nawilzone, zaś sam zapach nie jest mocny :) Wydawało mi się, że za taką cenę rewelacji być nie może a jednak :) Miłe zaskoczenie :) A teraz prezentacja opakowania :


Proszę o wypowiedzi :) poszukuję jeszcze husteczek do demakijażu idealnych na lato :) Jeżeli macie jakieś propozycje chętnie poczytam :)

Mam nadzieje, że to nie będzie jedyny mój wpis:)


Pozdrawiam :))